czwartek, 1 stycznia 2015

Zaproszenia, wspomnienia, kolędy i filmy, czyli ile rzeczy można zawrzeć w jednym poście :)


Jeśli ktokolwiek cierpiał na niedosyt zdjęć w notkach, dziś powinien być usatysfakcjonowany :)


Hej wszystkim :)
Przyznaję, przerwa świąteczna skutecznie mnie rozleniwiła. Skupiłam się m.in. na czytaniu książek ("I nie było już nikogo" A.Christie, "Mroczne umysły" i "Nigdy nie gasną" Alexandra
Bracken). No i zaniedbałam bloga, przepraszam :(
Ale mamy nowy rok, więc czy to nie najlepszy czas na poprawianie się? Zatem moim pierwszym postanowieniem jest wywiązywać się z obietnic, jakie będę składać na blogu.


A teraz (dla niektórych) niespodzianka - dziś mam urodziny :) Z tej okazji chciałam Wam pokazać zaproszenia, jakie przygotowałam dla znajomych. Znajdują się na nich też nazwiska zaproszonych, które dopisałam po zrobieniu zdjęć. Tylko na jednym się machnęłam i musiałam zamazywać ;)


       
Jak Wam się podobają? :D Całkiem długo nad nimi siedziałam. Ciężko było sprawić, by wszystkie piórka i druciki się mnie posłuchały, ale w końcu się udało.

A tutaj kolejny "projekt" - realizowałam go cały ubiegły rok. Jest to niepozorna skrzynka, zrobiona z pudełka po butach zaklejonego szarą taśmą. Co jakiś czas wrzucałam do niej bilety, karteczki ze śmiesznymi tekstami i inne rzeczy związane z bieżącymi wydarzeniami.


I właśnie wczoraj nadszedł moment, kiedy rozbroiłam skrzynkę! :D








    



Ciężko było się w tym wszystkim połapać, wynalazłam więc świetny sposób żeby "posegregować wspomnienia" ;)

A teraz pora na uporządkowanie wszystkiego...
(Przy okazji mogę pokazać Wam uszyty przeze mnie piórnik, bo chyba w końcu tego nie zrobiłam >.<)
   






Trochę kleju, taśmy, kolorowych długopisów, muzyki i godzin później :)






 Tak właśnie prezentuje się mój zbiór wspomnień 2014. Ale... Nie byłabym sobą, gdybym nie wpadła na nowy pomysł! :) I tak oto pomyślałam, że w tym roku zamiast wrzucać kartki do skrzynki co jakiś czas, w specjalnym zeszycie na bieżąco będę zapisywać krótkie notatki. Jakieś charakterystyczne rzeczy dla danego dnia. Trochę jak pamiętnik. Właściwie można by to nawet nazwać pamiętnikiem... Nie ważne :P




przód - tył   

     


Na samym początku znajduje się lista pięćdziesięciu rzeczy, które najprawdopodobniej wydarzą się/będą aktualne za rok, a dokładniej 31 grudnia 2015. (Lista ciągnie się jeszcze na następną stronę)




Ale gdyby było jednak jakieś ważne wspomnienie, którego nie mogłabym wkleić czy zapisać w zeszycie, jest też skrzynka. Jednak tym razem mniejsza ;)


Jeśli ktoś z Was robił kiedyś coś podobnego nich pochwali się w komentarzu, chętnie zobaczę inne pomysły tego typu :P

Zostawię Was teraz ze świetnymi kolędami Studia Accantus, piosenką z ostatniej części Hobbita (na której byłam w kinie i moim zdaniem była genialna, zwłaszcza pod względem graficznym; niestety nie miałam okazji wcześniej czytać książki, dopiero się za nią zabiorę) oraz piosenkę z holenderskiego filmu "Ósmoklasiści nie płaczą", który oglądałam kilka dni temu na szkolnej nocy filmowej i po prostu mnie oczarował <3


 Osobiście jestem wielką fanką ich wykonania
"Bracia patrzcie jeno" (od 6:09) i "Gore gwiazda" (od 16:06)





Z tego co mi wiadomo, na youtube jest cały ten film z lektorem.
To tak jakby ktoś chciał obejrzeć ;)